Aktualności

Prolog już wkrótce!:)

piątek, 2 lipca 2021

 


Cześć!

Moja przygoda związana ze szlifowaniem warsztatu literackiego nie dobiegła końca. "Just Believe and lat it go" było moim młodzieńczym zauroczeniem, jednak nie udało mi się dokończyć historii głównych bohaterów.

Teraz, po latach powracam z odsłoną nowej powieści, której rozdziały wstawiam codziennie. Serdecznie zapraszam Was do lektury. Obiecuję, że się nie zawiedziecie!

Zostawiajcie komentarze i gwiazdki. Będzie mi niezmiernie miło zobaczyć, że podróżujecie ze mną.

Zapraszam do mojego świata.


                                                    https://www.wattpad.com/user/MayWillis

niedziela, 8 września 2013

Prolog

                                                         Soundtrack

Brakuje mi samolotów –szepnęłam patrząc w niebo- Jedynie dzięki nim wiedziałam, że inny ludzie jeszcze istnieją- obróciłam głowę w stronę chłopaka, który nadal nic nie mówił, tylko spokojnie spoglądał w chmury- Jestem samotniczką, wiesz?- starałam się wyrwać go z zamyślenia. Potrzebowałam teraz kontaktu.

-Mhm…- wydobył z siebie kilka dźwięków i chwilę później usiadł naprzeciwko mnie- Jesteś piękna, wiesz?

-Nie zmieniaj tematu- zarumieniłam się- Tobie też brakuje latających maszyn?- powróciłam do pytania i usiadłam po turecku.

-Mi? Niczego nie brakuje- powiedział spoglądając mi w oczy- Liczysz się tylko ty, rozumiesz?- przysunął dłoń do mojej twarzy i zgarnął kosmyk moich rudo-ognistych włosów za ucho. Byłam jeszcze bardziej zmieszana niż przed chwilą- Wyjedźmy razem- powiedział na poważnie.

-Ale… - szepnęłam- Tylko we dwoje? Razem?- zabłysły mi oczy. Takie uczucie jakim się obdarzyliśmy było rzadkością w XXI wieku.

-Tak. Razem. Na zawsze- jego usta zastygły w smutnym półuśmiechu.  O niczym innym nie myślałam, tylko o nim i o wspólnej przyszłości…  Wszystko mogłoby się przecież udać tylko…

-Chodzi o los rodziców?- spytał zupełnie jakby wyczytał to z moich myśli- Przecież mamy jeszcze kilka tygodni, a może nawet miesięcy- ujął mój podbródek i przesunął w swoją stronę.

-Kocham cię…- szepnął- Naprawdę- mówiąc to złożył na moich ustach krótki i delikatny pocałunek.  Dobrze wiedział, że to uwielbiam- Razem wszystko przetrwamy. Spójrz, już tyle przeżyliśmy…- Zaufałam mu. Naprawdę mu zaufałam. Wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę Los Angeles. Czekała nas bardzo długa droga.

                                                               ***

Zaczęło się ściemniać więc pomyśleliśmy, żeby przenocować w jednym z pustych domów. Oczywiście, wymagało to od nas dużej determinacji i silnej woli.

-Ty i ja przeciwko światu, pamiętasz? – objął mnie najwyraźniej widząc mojej smętną minę.

-Pamiętam- powiedziałam bardziej do siebie niż do niego.

-To dobrze- odparł podchodząc do jednego z opuszczonych domów- Zamknięte- szepnął i ruszył w stronę ogrodu. Z daleka oboje zobaczyliśmy schowek na narzędzia. Chwilę później Kyle otworzywszy skrzynkę, wyjął z niej śrubokręt i drut. Znów wrócił do drzwi wejściowych i teraz z kolei nimi się zajął. Niedługo później mogliśmy wejść do środka.  Mieszkanie było obszerne i bogato ozdobione, przypominało mi trochę … mój dom.

Każda podjęta decyzja ciągnęła za sobą wiele konsekwencji. Każde wypowiedziane przeze mnie słowo, raniło i niszczyło drugą osobę. Straciłam wszystko. I Jego i rodzinę. Nie wiem czy dobrze postąpiłam, być może wszystko powinno potoczyć się odwrotnie? Wiem jedno, nauczyłam się żyć i zrozumiałam innych. Chcecie poznać moją historię? Historię ameryki? Historię mojej rodziny? Usiądźcie wygodnie, a jestem pewna, że to co przeczytacie zmusi Was do refleksji, na temat decyzji jakie podejmujecie.

------------
~Wracam w nowej odsłonie na nowym blogu:) Mamy oto i prolog:) Nie wyszedł mi w 100% tak jakbym chciała, ale uważam, że jest naprawdę ok.
Piszcie co uważacie i przede wszystkim, czy będziecie tutaj zaglądać!  Nie chciałabym się trudzić na marne ;/ 
xoxox
Julsson

sobota, 7 września 2013

Witajcie!

Cześć.
Prowadzę tego bloga od wczoraj. Jak widzicie nie ma jeszcze na nim żadnych postów, ale to tylko kwestia czasu;)
Orientacyjnie chciałabym się dowiedzieć ilu z Was będzie go czytało? Wstawiam filmik (na youtube)
który zrobiłam, reklamujący opowiadanie. Każdemu komu się on spodoba i czytałby coś takiego
to niech zostawi tutaj komentarz ;]
Ode mnie to tyle, teraz kolej na Was!
Do zobaczenia!

LINK:
http://youtu.be/1ca_eBGJIjU